Dworzec u podnóża Parku Narodowego Gór Stołowych

Dworzec u podnóża Parku Narodowego Gór Stołowych

Samorząd dolnośląskiego Radkowa postuluje rewitalizację linii kolejowej!

Gmina Radków przejęła od PKP S.A. budynek dawnego dworca

Samorząd dolnośląskiego Radkowa postuluje rewitalizację linii kolejowej do miasta.  W tym celu Gmina Radków przejęła od PKP S.A. budynek dawnego dworca. Zamierza, zachowując jego architekturę, stworzyć centrum przesiadkowe, połączone z parkingiem samochodowym oraz rowerowym, zapleczem gastronomicznym i lokalnym muzeum.

Obecna sytuacja

Do tej pory do Narodowego Parku Gór Sowich turyści mogli dojechać jedynie autami. G to generowało bardzo duży ruch, którego nie wytrzymała droga dojazdowa i się osunęła. Rewitalizacja radkowskiego dworca i połączenia kolejowego z Radkowem ma pomóc niezmotoryzowanym turystom w dotarciu do Parku. Wpłynie również bezpośrednio na promocję i rozwój regionu.

Dworzec Roku 2026?

Trzymamy kciuki za inicjatywę powrotu kolei do kolejnej części Dolnego Śląska i mamy nadzieję, że już niedługo dworzec w Radkowie wróci na kolejową mapę Polski. I liczymy, że weźmie udział w naszym konkursie.

Inauguracja VIII edycji konkursu dworcowego już 9 czerwca!

Inauguracja VIII edycji konkursu już 9 czerwca!

Już za miesiąc odbędzie się uroczysta inauguracja VIII edycji konkursu Dworzec Roku 2025!

Podpisano ważne dokumenty…

W ostatnich dniach kwietnia Prezes Fundacji ProKolej oraz Prezes Fundacji Grupy PKP podpisali porozumienie by wspólnie ruszyć do pracy nad konkursem. Podpisane porozumienie jest podstawą współpracy pomiędzy Fundacjami. 

Inauguracja

Inauguracja tegorocznej edycji konkursu „Dworzec Roku” już 9 czerwca. Za miesiąc, podczas warsztatów „Fundusze UE na infrastrukturę pasażerską” współorganizowanych przez Fundację ProKolej oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych Radosław Konieczny, Prezes Fundacji Grupy PKP oraz Jakub Majewski, Prezes Fundacji ProKolej dokonają uroczystego rozpoczęcia konkursu Dworzec Roku 2025.

Dworzec Roku 2025

Już od 9 czerwca internauci będą mogli wysyłać swoje propozycje obiektów, które zasługują na miano Dworca Roku 2025.
Następnie, po weryfikacji nadesłanych zgłoszeń odbędą się audyty na wybranych dworcach.
Po ich zakończeniu opublikujemy finałowe obiekty i odbędzie się głosowanie. Zwycięzcy zostaną ogłoszeni podczas XIV Kongresie Kolejowym.

Więcej informacji już wkrótce!

Konkurs „Dworzec Roku 2024” rozstrzygnięty!

Konkurs "Dworzec Roku 2024" rozstrzygnięty!

Dworzec w Zakopanem wygrał tegoroczną edycję konkursu dworcowego, organizowanego przez Fundację „Pro Kolej”. Natomiast w głosowaniu internautów najwięcej głosów – i w związku z tym nagrodę publiczności – zdobył dworzec w Dąbrowie Górniczej. Nagrody w konkursie wręczono tradycyjnie podczas odbywającego się w Warszawie 14 listopada Kongresu Kolejowego. 

Nagroda Publiczności – Dworzec Dąbrowa Górnicza

Oddany rok temu do użytku Dworzec Dąbrowa Górnicza jest efektem modernizacji pochodzącego z 1888 roku budynku, który był przez kilkadziesiąt lat był nieużywany. Specyfika stacji w Dąbrowie polegała na tym, że dochodziły do niej dwie spośród najważniejszych linii kolejowych Królestwa Polskiego  – normalnotorowa kolej warszawsko-wiedeńska oraz szerokotorowa iwanogorodzko-dąbrowska. W II połowie XX wieku zdecydowano, że dworcem dla miasta będzie ten na linii iwanogorodzko-dąbrowskiej, a obiekt normalnotorowy został wyłączony z użytkowania. Gdy w połowie minionej dekady władze miasta porozumiały się z PKP S.A. w sprawie realizacji projektu powstania centrum przesiadkowego, postanowiono odwrócić tamte decyzje. Poprzedni dworzec został wyburzony, a obiektowi na „wiedence” przywrócono dawną świetność. Do historycznego gmachu powróciły wszystkie niezbędne dla pasażerów funkcje, a przy okazji powstały powierzchnie biurowe przeznaczone na Dąbrowski Inkubator Przedsiębiorczości. Całkowicie zmieniło się także otoczenie dworca, układ komunikacyjny, parkingi i tereny zielone wokół.

Wnętrza dworcowe otrzymały nowoczesne wyposażenie, wykonane z wysokiej jakości materiałów. Dobrze udało się również przystosowanie budynku do potrzeb osób o ograniczonej mobilności oraz rodzin z dziećmi. I mimo skromniejszego niż w przypadku Zakopanego zagospodarowania komercyjnego, w postaci sklepów albo punktów gastronomicznych, dworzec w Dąbrowie Górniczej zdobył najwięcej głosów i wygrał nagrodę publiczności.

Nagroda Główna – Dworzec Zakopane

Zdaniem jurorów w najwyższym stopniu cechy te połączył dworzec w Zakopanem. Zadaniem, jakie towarzyszyło jego rewitalizacji było uwypuklenie neoklasycystycznej architektury obiektu i jego wnętrz w stylu art déco oraz oczyszczenie z wątpliwych estetycznie dodatków wprowadzanych zwłaszcza w okresie lat 80. i 90. XX wieku. Wyjątek, ale bardzo dobrze przyjęty przez korzystających z dworca, stanowiło przywrócenie charakterystycznego neonu z czasów PRL, umieszczonego na bramie wejściowej prowadzącej wprost z ulicy na perony. Podczas modernizacji przywrócono pierwotne ściany w strefie wejścia, zakonserwowano odkryte na klatkach schodowych oryginalne elementy, przywrócono dawną kolorystykę zachowanej stolarki okiennej. We wnętrzach w stylistyce retro urządzono wygodne i odpowiadające współczesnym wymogom pomieszczenia dla obsługi podróżnych. Historyczny budynek dworca kolejowego, wraz z nowym dworcem autobusowym i wielopoziomowym parkingiem, tworzy funkcjonalne Zakopiańskie Centrum Komunikacyjne, stanowiące prawdziwą bramę do miasta dla licznie odwiedzających go turystów.

Konkurs „Dworzec Roku 2024”

W finale tegorocznego konkursu znalazło się 7 dworców: Dąbrowa Górnicza, Goleniów, Konin, Siedlce, Wadowice, Włocławek i Zakopane. Były to obiekty różniące się wielkością, liczbą obsługiwanych podróżnych i rolą w sieci kolejowej, dworce w dużych miastach i ważnych węzłach komunikacyjnych i znanych miejscowościach turystycznych. Jak zauważa Marcin Trela, Wiceprezes Urzędu Transportu Kolejowego i juror tegorocznego konkursu, wśród finalistów były obiekty ultra nowoczesne, modernistyczne, jak i odtworzone z poszanowaniem tradycji i historii, w tym węzły przesiadkowe, stacje o dużym potencjale turystycznym oraz miejsca codziennych dojazdów do pracy czy szkoły.

Zapomniany dworzec w centrum Wrocławia

Zapomniany dworzec w centrum Wrocławia

Czy wiedzieliście, że tuż przy Dworcu Głównym we Wrocławiu znajduje się najstarszy dworzec kolejowy w Polsce, czyli Dworzec Górnośląski? Ten niesamowity budynek, choć dziś w opłakanym stanie, kryje w sobie bogatą historię.

Trochę historii…

Dworzec Górnośląski powstał już w 1842 roku, jako dworzec krańcowy linii Oława – Wrocław. Był kluczowym punktem na kolejowej mapie Wrocławia, jednak nie nacieszył się tą rolą długo. Już w 1857 roku, wraz z budową nowego, większego Dworca Głównego, jego rola szybko zmalała. Wrocław Główny przejął większość ruchu pasażerskiego, a stary budynek dworca przerobiono na biura, mieszkania i zakłady produkcyjne.

Współczesność i smutne realia

Dziś Dworzec Górnośląski jest w opłakanym stanie. Drewniane, rzeźbione drzwi wejściowe są zabite gwoździami, a elewacja niszczeje w zastraszającym tempie. Część budynku strawił pożar w 2017 roku. Obecnie część budynku służy jako noclegownia im. Brata Alberta.

Czy remont nieużytecznych obiektów ma sens?

Czy uważacie, że w pierwszej kolejności należy remontować takie niezwykle ważne historycznie, lecz nieużyteczne z pasażerskiego punktu widzenia obiekty, czy jednak powinniśmy skupić się na poprawie funkcjonalności obiektów przy czynnych liniach kolejowych?

Głos w tej sprawie można zabrać wypełniając ankietę po zgłoszeniu propozycji dworca do VII edycji naszego konkursu: https://dworzec-roku.pl/glosowanie

Pociągi dla rekordzistów

Pociągi dla rekordzistów

Węgliniec to ważne miejsce dla Kolei Dolnośląskich

Przez pięknie odnowiony dworzec w Węglińcu przewija się coraz więcej osób. W większości meldują się tu podróżni, korzystający z przyjeżdżających i odjeżdżających stąd pociągów. O tym, że jest coraz lepiej świadczą statystyki przewozowe Kolei Dolnośląskich, głównego przewoźnika obsługującego ten obiekt. Jednak nie tylko można tu przyjechać czy stąd odjechać. Można też wybrać się do kina dworcowego czy odwiedzić galerię kolejową. 

Węgliniec to miejscowość leżąca w województwie dolnośląskim, w powiecie zgorzeleckim. I choć liczy ona niespełna 3000 mieszkańców to stanowi  bardzo ważny węzeł kolejowy. Zbiegają się następujące linie kolejowe: 278 (Węgliniec – Zgorzelec – fragment międzynarodowego korytarza transportowego E30), 279 (Lubań Śląski – Węgliniec), 282 (Miłkowice – Jasień – fragment międzynarodowego korytarza transportowego E30) oraz 295 (Węgliniec – Bielawa Dolna).

W ubiegłym roku zakończyła się rewitalizacja budynku dworca, który powstał w roku 1846. Odnowa obiektu była gruntowna. W porozumieniu z konserwatorem zabytków zadbano o zachowanie wszystkich historycznych detali. Do obsługi dworca dołączyły także niektóre jednostki samorządowe jak chociażby Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Węglińcu. Tym sposobem oprócz przestrzeni dla pasażerów przygotowano tu również ciekawą ofertę dla mieszkańców, którzy niekoniecznie wybierają się gdzieś w podróż. Jedną z sal zaadoptowano na kino studyjne a część olbrzymiego holu przeznaczono na galerię pamiątek kolejowych i kącik zabaw dla najmłodszych

Jelcz-Laskowice, Jelenia Góra, Legnica, Lubań Śląski, Stara Kamienica, Świeradów-Zdrój, Wrocław Główny, Zgorzelec czy niemieckie Dresden Hauptbahnhof oraz Görlitz – to wykaz najważniejszych miejscowości, do których można dostać się bezpośrednimi pociągami z Węglińca. Większość z ponad 50 połączeń pasażerskich obsługiwane przez Koleje Dolnośląskie.

A pasażerów jest coraz więcej. Nie tylko w Węglińcu. Koleje Dolnośląskie, które w 2023 roku świętowały 15-lecie swojego istnienia, przewiozły 19 182 644 pasażerów. To najlepszy wynik w historii.

– W ostatnich latach pociągi wróciły m.in. do Lubina, Bielawy, Chocianowa, Świeradowa-Zdroju, Mirska i Sobótki, a autobusy Kolei Dolnośląskich – do Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego, Sycowa i Góry. Blisko 200 tysięcy Dolnoślązaków odzyskało dostęp do wysokiej jakości transportu publicznego i nie jest już wykluczonych komunikacyjnie – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

Jak pokazują dane, styczeń 2024 roku potwierdził tą wzrostową tendencję. W tym czasie z usług Kolei Dolnośląskich skorzystało prawie 1,9 miliona pasażerów. Przewoźnik nigdy nie przewiózł tak wielu osób w ciągu jednego miesiąca. To wzrost liczby pasażerów aż o 22,6% w porównaniu  do stycznia ubiegłego roku. Nic dziwnego, ze według ankiety przeprowadzonej przez Stowarzyszenie Ekonomiki Transportu, kolej na Dolnym Śląsku została oceniona przez podróżnych jako najlepsza kolej regionalna w Polsce z oceną 6,57 (w 10 stopniowej skali).

Trzeba jednak odnotować i to, że kilkanaście pociągów dziennie m.in. do Goerlitz, Żagania i Zielonej Góry obsługuje w Węglińcu spółka  Polrego a ofertę uzupełnia… jedna para pociągów PKP Intercity – „IC Łużyce”, kursująca w relacji Zgorzelec – Warszawa Wschodnia – Zgorzelec.

Fot. DworzecRoku.pl

Pionki razy dwa

Pionki razy dwa

 

Poprawa jakości obsługi podróżnych na linii kolejowej nr 26

Dworce Pionki i Pionki Zachodnie to kolejne inwestycje zrealizowane w województwie mazowieckim przez Polskie Koleje Państwowe S.A. w ramach Programu Inwestycji Dworcowych. 

                                                                                              

Pionki to miejscowość licząca 16 tysięcy mieszkańców, znajdująca się w powiecie radomskim w województwie mazowieckim. Oba wyremontowane ostatnio obiekty położone są w ciągu linii kolejowej nr 26 Łuków – Radom. Każdego dnia Koleje Mazowieckie obsługują stąd  około 40 połączeń osobowych do Dęblina bądź Radomia. Przebudowa obu dworców pochłonęła 11,2 mln zł jeśli chodzi o obiekt Pionki i 4,5 mln zł (obie kwoty brutto) w wypadku dworca Pionki Zachodnie. Inwestorem były PKP S.A. 

Zakończone całkiem niedawno prace w Pionkach objęły całkowitą renowację historycznego budynku, będącego pod pełną opieką konserwatorską. Wybudowany w roku 1925 obiekt jest przykładem tzw. stylu dworkowego. Dzięki przeprowadzonej inwestycji elewacja odzyskała historyczny wygląd i dawną kolorystkę. U szczytu fasady od strony miasta przywrócono symbol PKP z lat dwudziestych ubiegłego wieku a od strony peronów, pojawiło się ponownie godło II Rzeczypospolitej Polskiej z datą budowy dworca. Wtedy stacja nosiła nazwę Zagożdżon. Zmieniono ją na Pionki w roku 1932.

W wystroju holu głównego dworca pozostawiono elementy zabytkowe z historycznym piecem kaflowym włącznie. Hol jest obecni w pełni ogrzewany i klimatyzowany, a także wyposażony m.in. w ławki, system informacji pasażerskiej czy toalety. W pobliżu budynku, od strony peronów, wybudowana została wiata rowerowa oraz zamontowano m.in. nowe ławki, kosze oraz oświetlenie.

                                                                                       

Dworzec Pionki Zachodnie został natomiast wybudowany w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, bliżej centrum rozbudowującego się wtedy miasta. Elewacja budynku po ostatnich pracach zyskała bardziej nowoczesny wygląd. Nowością na nich są podświetlane litery z nazwą dworca, a także zegary na fasadach od strony miasta i peronów.

Dzięki przebudowie wyeliminowane zostały bariery architektoniczne oraz wprowadzono szereg usprawnień dla osób niedowidzących czy dla pasażerów dla osób poruszających się na wózkach. Znalazło się także miejsce dla windy.  Zamontowane zostały ponadto systemy monitoringu, kontroli dostępu, sygnalizacji włamania i napadu oraz przeciwpożarowe.

Dokumentację projektową modernizacji dworca Pionki opracowała pracownia An Archi Group Sp. z o.o., a wykonawcą prac budowlanych była Korporacja Budowlana „DARCO” Dariusz Żak. Projekt przebudowy dworca Pionki Zachodnie wykonała SAFEGE S.A.S. – S.A., a prace budowlane zrealizowało konsorcjum firm – TWD-BUD Toczyłowski Sp. k. i WIMAKS HIŃCZA Sp. k.

Fot. PKP S.A.

Węzeł pod strażą

Węzeł pod strażą

 

Chojnice za tydzień uroczyście otworzą odrestaurowany dworzec

Po ponad dwóch latach remontu podróżni i mieszkańcy korzystają ze zmodernizowanego dworca kolejowego w Chojnicach. Obiekt należy od 2015 roku do samorządu a prace przy rewitalizacji samego budynku jak i terenów od strony ulicy Dworcowej pochłonęły 25 mln zł. Uroczyste otwarcie dworca zaplanowane jest na przyszły piątek, 1 marca.

Przebudowa dworca kolejowego to część projektu mającego na celu stworzenie w jego okolicach transportowego węzła integracyjnego, obejmującego także komunikację miejską. W obiekcie w najbliższym czasie znajdzie się także punkt gastronomiczny, automat z ciepłymi napojami oraz wideomat a także mają zostać uruchomione kasy biletowe. O specjalną izbę pamięci oraz historyczny wagon, dla których również znalazło się miejsce na terenie obiektu dbać będzie Chojnickie Stowarzyszenie Miłośników Kolei. Cała inwestycja ma kosztować 70 mln zł.

W ramach tej kwoty za 8 mln zł zakupiono 8 autobusów dla MZK, powstały ścieżki rowerowe za 6,2 mln zł, zbudowano dworzec autobusowy za 8,8 mln zł, dodatkowy parking przy ul. Towarowej za 2,2 mln zł. Ponadto PKP PLK wydała 17,8 mln zł na przedłużenie przejścia podziemnego z 2 windami. Natomiast na rewitalizację dworca i przyległego terenu poszło 25 mln zł. W ok. 60% sfinansowano to ze środków unijnych, a w ok. 40% środki własne oraz z powiatu – poinformował burmistrz miasta, Arseniusz Finster.

Chojnice, miasto liczące niespełna 40 tysięcy mieszkańców, znajduje się w województwie pomorskim. Jest siedzibą powiatu chojnickiego. Odrestaurowany właśnie dworzec przyjmuje niespełna 40 połączeń dziennie. Zdecydowana większość to połączenia osobowe obsługiwane przez Arrivę oraz Polregio. Główne kierunki kursów to Bydgoszcz, Tczew, Kościerzyna oraz Krzyż. Jest też jedna para pociągów PKP Intercity. To TLK „Bory Tucholskie”, którymi rano można dojechać do Kostrzyna, graniczącego z Niemcami, a wieczorem, powrotnym kursem, do Trójmiasta. Stacja końcowa – Gdynia Główna. Ten, kiedyś bardzo uczęszczany dworzec, stracił kilkanaście lat temu nieco na znaczeniu za sprawą radykalnych cięć połączeń na początku XXI wieku. Na szczęście wygląda na to, że idzie lepsze, Aktualna wymiana pasażerska wynosi ponad 1900 osób na dobę i w ostatnim czasie zwyżkuje w porównaniu do statystyk sprzed 10 lat. Wyłączamy tu oczywiście czas pandemii.

Chojnice znalazły się na kolejowych mapach w 1871 roku, gdy dotarła tu Królewska Kolej Wschodnia. Łączyła ona Berlin z Gdańskiem i Królewcem. Sześć lat później stały się węzłem kolejowym i tak jest do dzisiaj. Krzyżuje się tutaj 5 linii : nr 203 Tczew – Kostrzyn, nr 208 Działdowo – Chojnice, nr 210 Chojnice – Runowo Pomorskie, nr 211 Chojnice – Kościerzyna, oraz, czynna tylko w ruchu towarowym, linia nr 281 Oleśnica – Chojnice.

Od 1920 roku do końca II Wojny Światowej tutejsza stacja była przejściem granicznym, ponieważ na zachód od Chojnic, w bliskiej odległości, wyznaczono polsko-niemiecką granicę. Działo się tak, gdyż linia kolejowa przebiegająca przez miasto miała status tranzytowej pomiędzy Rzeszą a Prusami Wschodnimi. Najbardziej niewyjaśnioną sprawą dotyczącą chojnickiego węzła jest jednak to, że do dzisiaj wszystkie linie krzyżujące się tutaj są niezelektryfikowane. Sprawia to,  że do Chojnic mogą przyjeżdżać tylko pociągi obsługiwane taborem spalinowym.

Na razie gospodarzem dworca została chojnicka Straż Miejska, która zajęła pierwsze piętro oraz przeniosła do budynku centrum miejskiego monitoringu. Natomiast w kwestii odrestaurowania budynków otaczających dworzec kolejowy od wielu miesięcy toczą się rozmowy pomiędzy samorządem a PKP. Sprawę utrudnia fakt, iż cały kompleks dworcowy wpisany jest do rejestru zabytków, a przywrócenie świetności niszczejącym obiektom będzie kosztowne. Jest jednak pomysł na rozwiązanie tego problemu. Ale o tym wspomnimy po uroczystym otwarciu dworca, zaplanowanym, przypomnijmy, na przyszły piątek.

Fot: https://chojnice24.pl/  Dziękujemy za udostępnienie…

Odjazd za dwa lata

Odjazd za dwa lata

 

Piękny obiekt już jest, teraz czas na adaptację i połączenia

Kosztem ponad 10 milionów złotych pochodzących z programu Polski Ład władze samorządowe Kowar odnowiły zabytkowy budynek tamtejszego dworca kolejowego.

Obiekt został odbudowany ściśle według zaleceń konserwatora zabytków, z zachowaniem najcenniejszych charakterystycznych elementów dworca. Budynek ogrzewany jest ekologicznym źródłem energii pompy ciepła, systemie rekuperacji i klimatyzacji. Podczas projektowania zakresu inwestycji zadbano o połączenie historycznej wartości dworca z nowoczesnością nie tylko w postaci ogrzewania ale także zwiększenia dostępności dla osób niepełnosprawnych. Choćby dlatego pomiędzy pomieszczeniami zostały zlikwidowane progi dzięki czemu budynek jest w pełni dostępny dla osób niepełnosprawnych.

Aktualnie czynione są przymiarki do adaptacji pomieszczeń odnowionego budynku. Plany są ambitne.  Władze miasta czekają na środki z Programu „ Interreg V-A Republika Czeska – Polska”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz środków budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu Nysa. Jak nas poinformowano, procedury prawne są już na ukończeniu i wkrótce przyznane pieniądze są spodziewane na miejskim koncie. Sprawi to, że na dworcu powstaną między innymi:

– Muzeum poświęcone miastu Kowary, Muzeum Włókiennictwa. Kowary to przecież fabryka dywanów, Kowary to włókno i chcielibyśmy, żeby tam powstała stała wystawa włókiennicza. Będzie sala poświęcona górnictwu, bo Kowary to górnictwo. Także będzie taka bardzo uniwersalna wystawa — mówi Elżbieta Zakrzewska, burmistrz miasta Kowary.

Oczywiście, z naszego „dworcowego” punktu widzenia warto zapytać o rzecz najważniejszą. Kiedy dotrą tu pociągi? Ostatni odjechał z Kowar do Mysłakowic w 1986 roku. Po 104 latach funkcjonowania kolei w tej miejscowości. Wydawało się wtedy, że żelazne szlaki ostaną się tutaj tylko faktem historycznym jednak szczęście Kowar polega na tym, że są one położone w województwie dolnośląskim, których to władze od lat w naszym kraju wiodą prym jeśli chodzi o przywracanie ruchu kolejowego na lokalnych liniach.

Kilka miesięcy temu, po 27 latach przerwy, wróciły regularne połączenia do Świeradowa-Zdrój. Niebawem pociągi zajadą ponownie do Karpacza. Wraz z otwarciem tego odcinka planowany jest powrót kolei właśnie do Kowar i dalej w kierunku Kamiennej Góry na całej długości linii kolejowej nr 308, zaczynającej się w Jeleniej Górze. Udrożnienie szlaku pomiędzy Kowarami a Kamienną Górą  oznaczałoby ponowną możliwość przejazdu pociągu tunelem wydrążonym w latach 1901 – 1905 pod Przełęczą Kowarską. Ma on 1025 metrów długości i jest czwartym pod względem długości tunelem kolejowym w Polsce a drugim na Dolnym Śląsku.

– Liczymy, że następny, po tak długiej przerwie, pociąg przyjedzie do Kowar za dwa lata – mówi Ryszard Rzepczyński, zastępca burmistrza miasta Kowary – Budynek dworca po rewitalizacji w pełni będzie przygotowany na przyjęcie podróżnych, którzy, na co liczymy, pojawią się wraz z przywróceniem ruchu. Mamy sygnały, że na odcinku od Mysłakowic w kierunku Kowar rozpoczęto już prace polegające na usuwaniu samosiejek i odtworzeniu drożności nieużywanego przez tyle lat szlaku. A to przesłanka, ku temu by wierzyć, że faktycznie za około 24 miesiące ten upragniony pociąg pojawi się na naszym pięknym dworcu w Kowarach.

Fot.   https://www.facebook.com/StacjaKowary

oraz https://um.kowary.pl/

Dinozaury przy Ostbahnie

Dinozaury przy Ostbahnie

 
Obiekt w Nowinach Wielkich po remoncie

– Jest niewielki ale przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami, bezpieczny z nowocześnie urządzoną przestrzenią obsługi pasażerów – tak opisuje odremontowany dworzec w Nowinach Wielkich w województwie lubuskim właściciel obiektu czyli Polskie Koleje Państwowe S.A.

Przez Nowiny Wielkie przebiega linia kolejowa nr 203 w żargonie kolejarskim zwana Ostbahnem. Skończono budować ją w latach 50-tych dziewiętnastego wieku jako najszybsze połączenie Berlina z Gdańskiem i Królewcem. Do 1945 roku, szczególnie w latach 1919 – 1939, trakt ten miał ogromne znaczenie nie tylko dla niemieckich kolei stanowiąc główną oś transportową pomiędzy Prusami Wschodnimi a Rzeszą. Tereny te po I wojnie światowej zostały oddzielone od siebie obszarami przyznanymi Rzeczpospolitej po odzyskaniu przez nią niepodległości.

Po II wojnie światowej znaczna część Ostbahnu znalazła się na terenach Polski. M.in. jako linia nr 203 z Tczewa do Kostrzyna. Liczy sobie ona ponad 340 km. Przebiega przez tak ważne ośrodki jak m.in. Chojnice, Piła, Krzyż, Gorzów Wielkopolski czy Kostrzyn. Nowiny Wielkie to wieś położona w województwie lubuskim  w powiecie gorzowskim  w gminie Witnica. Mieści się ona niepełna 30 kilometrów od Kostrzyna i liczy sobie 1250 mieszkańców. Jej największą atrakcją jest aktualnie jeden z większych w regionie Parków Dinozaurów. Położony on jest zresztą całkiem blisko stacji, a bezpośrednim pociągiem można dojechać tu z Kostrzyna, Gorzowa Wielkopolskiego, Krzyża i Poznania. Łącznie niespełna 30 kursów dziennie.

Dworzec w Nowinach Wielkich zbudowany został w 1857 roku. Kilka dni temu PKP SA zakończyły rewitalizację budynku, który, jak już było wyżej, liczy sobie już blisko 170 lat. Inwestycję wykonano w ramach Programu Inwestycji Dworcowych z dofinansowaniem ze środków unijnych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Przebudowa dworca w Nowinach Wielkich kosztowała 6,3 mln zł brutto. Inwestowała PKP S.A. a wykonawcą robót firma Berger Bau Polska Sp. z o.o.

Prace polegały głównie na dostosowaniu wnętrz i otoczenia budynków do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Stąd obiekty pozbawiono barier architektonicznych i wprowadzono  szereg usprawnień takich jak ścieżki prowadzące z polami uwagi, oznaczenia w alfabecie Braille`a, tablice dotykowe z planem dworca i szereg pomniejszych rozwiązań. Zainwestowano również nowoczesny system monitoringu.

Całkowicie nową jakość zyskały przestrzenie obsługi podróżnych. O historycznym charakterze pierwszego z dworców świadczy poddana renowacji stolarka okienna i drzwiowa. W Nowinach Wielkich ma ona ciemnozielony kolor i współgra z nowoczesnymi elementami wystroju wnętrza. Posadzkę i okładzinę utrzymano w odcieniach szarości, natomiast ściany powyżej niej pomalowano na jasnożółto. Sufit wykonano z białych płyt, pomiędzy którymi umieszczono kwadratowe oprawy oświetleniowe. Hol będący jednocześnie poczekalnią wyposażono w ławki, elektroniczne tablice przyjazdów i  odjazdów pociągów oraz zegar. W jego sąsiedztwie znalazła się toaleta dla podróżnych zarówno z usprawnieniami dla osób z niepełno sprawnościami a także dla rodziców z dziećmi (przewijak).

Na zewnątrz budynku wykonano nową nawierzchnię. Poddano konserwacji również schody w strefie wejściowej. Nowym elementem w otoczeniu dworca w Nowinach Wielkich jest niewielka wiata rowerowa z sześcioma stojakami rowerowymi.

Fot. PKP S.A 

Obrazy ze stolicy dobrych serc

Obrazy ze stolicy dobrych serc

 

Pod patronatem Fundacji ProKolej i DworzecRoku.pl.

Dokładnie za tydzień, w sobotę 24 lutego, otwarta zostanie „II Przemyska Wystawa Fotografii Kolejowej pt. Pociągi humanitarne – pomoc walczącej Ukrainie”. Organizatorem jest Stowarzyszenie „Kolejowe Karpaty”.

Miejscem prezentacji zdjęć będzie restauracja „Perła Przemyśla”, mieszcząca się w okazałym, neogotyckim budynku dworca. Podziwiać będzie można prace członków stowarzyszenia dokumentujące ogromny wysiłek organizacyjny polskiej kolei wykonany w czasie pomocy przy transporcie obywateli Ukrainy i innych państw po napaści rosyjskiej na naszych wschodnich sąsiadów. Wernisaż wystawy zbiega się z drugą rocznicą rozpoczęcia rosyjskich działań wojennych na terenie Ukrainy.

– Naszą wystawę dedykujemy wszystkim ludziom dobrej woli, którzy z czystych intencji podjęli się wolontariatu i bardzo często są bezimiennymi bohaterami tych trudnych chwil. Pamiętajmy, że w 2022 roku Przemyśl stał się światową stolicą dobrych serc, a epicentrum było ulokowane właśnie w naszym, przemyskim dworcu kolejowym – powiedział naszej redakcji Janusz Czech, Prezes Zarządu Stowarzyszenia „Kolejowe Karpaty”.

Miło nam poinformować, że Fundacja ProKolej oraz nasza powstała właśnie redakcja DworzecRoku.pl objęły patronat honorowy i medialny nad wystawą w Przemyślu. Dlatego gorąco zapraszamy do odwiedzenia restauracji „Perła Przemyśla” i obejrzenie prezentowanych tam zdjęć i dokumentów. Wstęp jest bezpłatny a fotografie będzie można oglądać do 10 marca.

Fot. Kolejowe Karpaty